Koniec roku czyli o fajerwerkach

Ostatni dzień roku to dobra okazja do...powstrzymania się od używania wyrobów pirotechnicznych.

Od kilku lat w mediach społecznościowych organizowane są kampanie społeczne mające na celu uświadomienie negatywnych skutków odpalania w Sylwestra rac, petard i innych tego typu środków.

Chodzi przede wszystkim o ochronę zwierząt, dla których ten dzień wiąże się niejednokrotnie z lękiem i cierpieniem.

Jest szansa, że za rok będzie nieco lepiej.

W Sejmie na rozpatrzenie czeka bowiem obywatelski projekt ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt oraz zmianie niektórych innych ustaw przewidujący zakaz używania wyrobów pirotechnicznych widowiskowych klasy F2 oraz klasy F3. 

Zakaz ten ma na celu zapobieganie narażaniu zwierząt na cierpienie, utratę zdrowia lub życia.

Jak wynika z uzasadnienia tego projektu (druk nr 700) "obowiązujący stan prawny w żadnej mierze nie uwzględnia oddziaływania poziomu hałasu i częstotliwości tzw. fajerwerków, na zwierzęta. Z szacunkowych badań wynika, że aż jedna piąta zaginięć zwierząt domowych (psów lub kotów) jest następstwem hałasu powodowanego głównie przez fajerwerki oraz burze. W związku z tym, że słuch zwierząt jest dużo bardziej wrażliwy niż u ludzi to eksplozje fajerwerków skutkują u zwierząt stresem oraz mogą prowadzić do nieodwracalnej utraty słuchu lub szumów usznych. W świetle jednoznacznych wyników badań naukowych w zakresie odczuwania przez zwierzęta cierpień psychicznych niezrozumiałym jawi się przedkładanie chwilowej rozrywki ludzi nad zdrowie zwierząt".

Trudno się z tym nie zgodzić. 

Ludzie nie powinni fundować zwierzętom traumy, bólu i cierpienia oraz przyczyniać się do ich śmierci.  

Warto też zauważyć, że Sejmowa Komisja Nadzwyczajna do spraw ochrony zwierząt zajmie się poselskim projektem ustawy o zmianie ustawy o ochronie zwierząt (druk nr 350), który zakłada możliwość ustanowienia przez radę gminy w drodze uchwały, ograniczeń i zakazów wykorzystywania wyrobów pirotechnicznych widowiskowych zwanych potocznie petardami lub fajerwerkami.

Celem tej regulacji jest zapewnienie poszanowania zwierząt, przeciwdziałania i zapobiegania narażaniu zwierząt na cierpienie i stres, utratę zdrowia lub życia.

 Rada gminy będzie mogła również ustanowić, z powołaniem na ważny cel, wyjątki i wyłączenia, w szczególności, z uwagi na tradycyjny sposób celebrowania Nowego Roku, dotyczące wykorzystywania niedozwolonych wyrobów pirotechnicznych w dniach 31 grudnia i 1 stycznia.

Pomijając przepisy prawne, istotne jest uświadamianie mieszkańców o zagrożeniach (w tym również negatywnym wpływie fajerwerków na jakość powietrza) oraz apelowanie o wrażliwość społeczną.

Niestety na profilach wielu miast w mediach społecznościowych zabrakło tego typu przekazu.

Rok temu a jakby wczoraj czyli o pierwszym Czwartku obywatelskim

Dziś mija rok od pierwszego Czwartku obywatelskiego.

Na pomysł organizacji cyklicznych spotkań z mieszkańcami Białej Podlaskiej wpadłem przy okazji badania różnych form aktywności w miastach.

Zrobić coś nowego, inicjatywę, która połączy mieszkańców, sprawi, że będą chcieli dzielić się swoimi pomysłami, propozycjami z innymi członkami wspólnoty.

Pomysł spotkał się z zainteresowaniem stowarzyszenia Biała Samorządowa, którego członkowie aktywnie włączyli się w tę formę integracji mieszkańców. 

28 grudnia 2023 r. w sali pod Urzędem Miasta Biała Podlaska spotkało się szesnaście osób, które wzięły udział w dyskusji.

Ponieważ to część historii miasta, warto przypomnieć jak wyglądało to pierwsze spotkanie, które otworzył radny Jan Jakubiec: „Chcemy spotykać się z mieszkańcami nie po to aby prowadzić jakąkolwiek kampanię wyborczą, tylko po to żeby rozmawiać z mieszkańcami, żeby mieszkańcy mogli nam mówić jako radnym, a jest nas w Stowarzyszeniu „Biała Samorządowa” czterech radnych, żebyśmy wasze głosy mogli przenosić do góry i mówić jakie są wasze oczekiwania, czym jesteście zaniepokojeni".

Dyskusja miała merytoryczny charakter obejmując kilka tematów w tym konieczność zapewnienia w mieście właściwego nadzoru nad inwestycjami, zwiększenia poziomu jawności działania organów samorządu terytorialnego, budżetu obywatelskiego, funkcjonowania Straży Miejskiej. A jakie zgłaszano problemy i argumenty? Warto przytoczyć choć niektóre z nich:

- wymagający remontu stan ulicy Sidorskiej,

- uszkodzone krawężniki na ulicy Robotniczej ze względu na zastosowanie niewłaściwego betonu,

- wywrócone krawężniki na łączniku między ulicą Solidarności a ulica Sidorską,

- zapychające się nowe studzienki,

- problem z dopasowaniem inwestycji do środków jakie są dostępne,

- mentalność urzędników (nie tylko konferencje przy otwarciu inwestycji, ale zadbanie o nadzór nad nimi),

- przetargi ogłaszane przez władze miasta, do których nikt nie przystępuje,

- jakość wykonania ścieżki rowerowej na ulicy Brzegowej do tamy,

- problem z planowaniem wydatków na utrzymanie ścieżek rowerowych po kilku latach ich użytkowania,

- brak strefy płatnego parkowania i negatywne skutki z tym związane,

- brak systemowych rozwiązań dotyczących bezdomnych zwierząt w szczególności czipowania psów i kotów,

- niewielka ilość konsultacji społecznych oraz niewielkie zainteresowanie nimi przez mieszkańców,

- niewielkie wykorzystanie mediów społecznościowych do promocji budżetu obywatelskiego,

- brak zachęcania mieszkańców do aktywności społecznej,

- brak jawności funkcjonowania komisji Rady Miasta związany z brakiem transmisji,

- niska jakość protokołów z posiedzeń komisji Rady Miasta (brak odzwierciedlenia wypowiedzi) oraz brak ich publikacji w Biuletynie Informacji Publicznej.

Pośród propozycji zgłoszonych w trakcie „Czwartku obywatelskiego” można wyróżnić:

- konieczność budowy nowych ulic w taki sposób oraz przy użyciu takich materiałów aby się szybko nie zniszczyły,

- zatrudnienie nadzoru zewnętrznego nad inwestycjami,

- utworzenie holdingu komunalnego spółek miejskich w celu stworzenia instytucji nadzoru nad inwestycjami,

- zachęcanie mieszkańców do uczestnictwa w posiedzeniach komisji miasta i wzięcia udziału w dyskusji o ważnych sprawach miasta,

- konieczność słuchania mieszkańców przez władze miasta i przyznania się do błędów gdy zostaną one popełnione,

- wymóg analizy przez urzędników miasta zmian przepisów prawa i dostosowanie do nich aktów prawa miejscowego,

- zmianę Statutu Miasta Biała Podlaska w taki sposób aby umożliwić transmisję posiedzeń komisji Rady Miasta oraz wprowadzenie obowiązku organizacji tych posiedzeń po godzinie 15.00, celem umożliwienia mieszkańcom wzięcia w nich udziału,

- konieczność zakupu wysokiej jakości systemu do transmisji sesji Rady Miasta.

Zaangażowanie mieszkańców w dyskusję i ilość poruszonych tematów potwierdziły sens takich spotkań. Dlatego przy okazji kolejnych rocznic Czwartków obywatelskich, które odbywały się w ostatni czwartek miesiąca, napiszę o nich więcej. 

 

 

 

O prawach człowieka na konferencji naukowej

  

W trakcie dzisiejszej konferencji naukowej "Współczesne problemy ochrony praw człowieka" zorganizowanej przez Uniwersytet Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Warszawie miałem okazję wygłosić referat „Bariery realizacji prawa petycji - postulaty de lege lata i de lege ferenda”.

Omówiłem w nim najważniejsze problemy związane z funkcjonowaniem ustawy z dnia 11 lipca 2014 r. o petycjach w tym zagadnienie braku przejrzystości realizacji prawa petycji. 

Oczywiście nie mogło zabraknąć także postulatów zmiany ustawy o petycjach w tym nałożenia na adresatów petycji obowiązku publikacji skanu zawiadomienia o sposobie załatwienia petycji wraz z uzasadnieniem na stronie internetowej tego podmiotu. 

Aby dobrze zrozumieć istotę tej propozycji warto przyjrzeć się petycjom wpływających do Ministerstwa Spraw Wewnętrznych i Administracji.

Przykładowo w marcu 2024 r. do tego podmiotu wpłynęła petycja złożona w interesie publicznym w sprawie zwiększenia dostępności schronów w Polsce. 

 

 Niestety na stronie internetowej MSWiA nie zamieszczono odpowiedzi na tę petycję, ograniczając się do sformułowania "W dniu 29 maja 2024 r. udzielono odpowiedzi podmiotowi wnoszącemu". 

Zatem tak ważny społecznie temat jak bezpieczeństwo obywateli został utajniony poprzez brak zamieszczenia stanowiska MSWiA na stronie internetowej. 

Tak to nie powinno wyglądać, dlatego potrzebna jest zmiana ustawy o petycjach.