Wczoraj był ostatni czwartek kwietnia.
A w ostatni czwartek miesiąca mieszkańcy Białej Podlaskiej spotykają się od kilku miesięcy w piwnicy pod urzędem miasta by porozmawiać o ważnych dla nich sprawach w ramach "Czwartków obywatelskich".
Czwartek był.
Mieszkańcy też.
Gość czyli konserwator zabytków...nie dotarł.
Uczestnicy wyszli zawiedzeni.
Oczywiście każdemu może coś wypaść, ale w takim przypadku wypadałoby uprzedzić o tym mieszkańców, którzy poświęcili swój czas.
Przyszli, chcieli porozmawiać. Nie udało się.
Szkoda. Ze względu na szacunek do mieszkańców.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.