Tylko, że trudno oceniać poziom debaty w sytuacji gdy brak samej...debaty.
Nie pamiętam czy i kiedy w Białej Podlaskiej została zorganizowana konferencja poświęcona społeczeństwu obywatelskiemu.
A byłoby o czym dyskutować.
Choćby o:
- konsultacjach społecznych marginalizowanych przez władze miasta,
- błędach w budżecie obywatelskim,
- bierności w zakresie inicjatywy lokalnej,
- naruszeniu prawa w zakresie petycji,
- braku staranności przy tworzeniu prawa,
- społecznej kontroli władzy, której w Białej Podlaskiej praktycznie nie ma.
Napisałem kilka książek o społeczeństwie obywatelskim w Białej Podlaskiej licząc ma zainicjowanie debaty. To też promocja miasta, analiza mocnych i słabych stron np.budżetu obywatelskiego.
Bezskutecznie.
Debata publiczna przyczynia się do rozwoju każdego miasta, wskazuje obszary, które wymagają poprawy czy zmiany.
Warto spojrzeć jednak na ten problem szerzej, uniwersalnie.
Mądra, otwarta władza dąży do debaty publicznej i wzmacniania społeczeństwa obywatelskiego bo wie, że to przyczynia się do poprawy jakości życia mieszkańców.
Przeciwieństwem takiej władzy jest władza bierna, zamknięta, taka, która nie rozumie, że uzasadniona krytyka jest potrzebna do rozwoju, hamuje aktywność mieszkańców.
Taka władza wyznacza też lokalne standardy a osoby od niej zależne wiedząc czego oczekuje od nich władza wpisują się w jej prawdziwe czy domniemane oczekiwania.
I wtedy zamiast demokracji mamy demokraturę czyli pozornie zachowane wartości demokratycznego państwa.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.