Pomysł naruszający standardy jawności, transparentności, negatywnie wpływający na rozwój wspólnoty.
Jaka była reakcja władz miasta?
Czy odniosły się do dyskusji, przedstawiły swoją argumentację, rozpoczęły debatę publiczną?
Nic z tych rzeczy a nawet gorzej.
W Biuletynie Informacji Publicznej ukazał się projekt uchwały w sprawie zmiany Statutu Miasta likwidujący transmisję posiedzeń komisji rady miasta.
Zgodnie ze nowelizowanym przepisem "Przebieg sesji nagrywa się na nośnik elektroniczny, który przechowuje się na zasadach określonych w odrębnych przepisach".
A teraz najlepsze czyli creme de la creme. Uzasadnienie tego pomysłu.
"Komisja Statutowa Rady Miasta po analizie Statutu Miasta Rada Podlaska w związku z ustawą o samorządzie gminnym oraz po rozpatrzeniu wniosków radnych Rady Miasta - przekłada Radzie stosowny projekt uchwały".
Jedno zdanie.
Sprawa, która budzi społeczne emocje i zainteresowanie została sprowadzona do lakonicznej i ogólnikowej wypowiedzi.
A gdzie racje, kompleksowa argumentacja, merytoryczne wyjaśnienie odwołujące się do wartości, społeczeństwa obywatelskiego, skutków jakie przyniesie ta zmiana, potrzeb jej wprowadzenia skoro ma ona negatywny wpływ na prawa mieszkańców?
Czasem nie mogę się nadziwić, że mamy XXI wiek.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.