wtorek, 3 czerwca 2025

Kilka refleksji po wyborach prezydenckich

Od wczoraj mamy nowego Prezydenta Polski wybranego po najbardziej brutalnej kampanii w XXI wieku.

Każdy zapamięta z niej zapewne różne zdarzenia. 

A zatem kilka refleksji...

Po pierwsze, zainteresowanie społeczne. Wreszcie doczekaliśmy czasów, gdy mieszkańcy chętnie angażują się w wybory. O tak wysokiej frekwencji jeszcze do niedawna można było pomarzyć. 
Co więcej, członkowie wspólnoty zamieszczają w mediach społecznościowych zdjęcia z momentu głosowania, wrzucania kart do urn, traktując tę aktywność jako powód do dumy. 

Przy okazji dochodziło też do naruszenia prawa. 

Zgodnie z art. 52 § 6 Kodeksu wyborczego, wyborca wrzuca kartę do urny znajdującej się w dostępnym i widocznym
miejscu lokalu wyborczego, w taki sposób, aby strona zadrukowana była niewidoczna.

Wrzucanie do urn niezgiętych kart wyborczych, zwłaszcza z widocznym głosem oddanym na kandydata to niewłaściwe zachowanie. 

Po drugie...no właśnie, media społecznościowe. 

Takiej ilości hejtu to chyba jeszcze nie było. Oberwało się zarówno kandydatom jak i ich zwolennikom. Wpisy zamieszczane pod imieniem i nazwiskiem, który nie zostały wytworzone przez sztuczną inteligencję. 

Najczęściej pojawiające się (i najłagodniejsze) określenia to: wstyd, żenada, koszmar, ciemnota, ciemny lud, ciemnogród, chamstwo, prostactwo, wiejskie zaścianki, zacofane kresy.

Życzenia wyborcom aby ich trafił szlag z powodu ich przekonań.

Poczucie wyższości, pogardy i brak szacunku. Tak jakby demokracja była dobra tylko wtedy gdy społeczeństwo wybierze kogo trzeba.

Po trzecie, lokalne media. Okazało się, że nadawca internetowy, którego obserwuje kilkanaście tysięcy osób (w tym zwolennicy obu kandydatów) może - w ramach protestu - odmówić transmisji z wizyty w Białej Podlaskiej kandydata oraz zamieszczenia informacji jak ona przebiegała.

Myślałem, że media są od informowania a tymczasem okazało się, że nawet ci mieszkańcy, którzy traktują je jako kanał komunikacji, źródło wiedzy czy po prostu serwis informacyjny, nie mogą dowiedzieć się co mówił kandydat na Prezydenta na jednym z ostatnich spotkań przed wyborami. 

Po czwarte, Prezydent Miasta Biała Podlaska, który po raz kolejny wykorzystał utrzymywany z pieniędzy publicznych (i przez wyborców obu kandydatów) profil w mediach społecznościowych do promowania jednego, wybranego przez siebie kandydata. 

Po, piąte symbole. Na wiecu w Krośnie pojawił się Zorro, w Gliwicach Spiderman, w Gdańsku Batman. Było też obejście ciszy wyborczej czyli agitacja prowadzona za pomocą czerwonych korali, "trzasków" i "wrotek". 






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Ocena projektów budżetu obywatelskiego

Na stronie Budżetu Obywatelskiego Białej Podlaskiej (www.bo.bialapodlaska.pl ) ukazała się ocena projektów na 2026 r.  Z 33 zgłoszonych prze...