sobota, 15 czerwca 2024

Dzikie zwierzęta w mieście czyli pytanie o procedury

Niedawna śmierć trzech łosi, które zakończyły życie na płotach nieruchomości w Białej Podlaskiej skłoniła mnie do dokonania analizy procedur obowiązujących w miastach.


Na początek Biała Podlaska i dokument otrzymany w ramach informacji publicznej od Straży Miejskiej.  




Procedura reguluje tryb postępowania Straży Miejskiej odnoszący się do zwierząt zdrowych, rannych, martwych oraz rannych lub chorych ptaków.

Co ciekawe, w przypadku zdrowych zwierząt, które pojawią się w mieście jedynym rozwiązaniem opisanym w procedurze jest...przepędzenie zagubionego zwierzęcia dokonywane przez Straż Miejską.

Tylko tyle. Nic więcej. 

Żadnego wezwania innych służb np. w celu odłowu, podania zastrzyku usypiającego celem wywiezienia zwierzęcia do lasu i wypuszczenia na wolność.

Sprawdziłem więc jak jest w innych miastach. Na początek Warszawa. 


Tryb postępowania jest następujący: 

"W przypadkach wejścia na teren miasta takich zwierząt jak m.in. łoś, jeleń, sarna, dzik, lis, Lasy Miejskie – Warszawa zobowiązane są do niezwłocznego wysłania w miejsce zdarzenia pracownika do spraw łowiectwa i ewentualnie lekarza weterynarii, którzy na podstawie dokonanej oceny sytuacji ustalą dalszy sposób postępowania.
Straż Miejska m.st. Warszawy i Policja bierze czynny udział w akacji i aktywnie współpracuje z przedstawicielami Lasów Miejskich – Warszawa.

Podczas interwencji, akcją dowodzą i koordynują jej przebieg przedstawiciele Lasów Miejskich – Warszawa.

Działania związane z zabezpieczeniem terenu zdarzenia wykonuje Straż Miejska m.st. Warszawy lub Policja, przez cały czas trwania interwencji.

Działania związane z przepędzaniem, odstraszaniem, odłowem, przewozem, usypianiem i wypuszczaniem zwierząt wolno żyjących (dzikich) winny być wykonywane z uwzględnieniem humanitarnego traktowania zwierząt oraz regulacjami ochrony gatunkowej".

(Zarządzenie nr 1792/2019 r. Prezydenta Miasta Stołecznego Warszawy z dnia 27 listopada 2019r. w sprawie postępowania ze zwierzętami wolno żyjącymi (dzikimi) na terenie m.st. Warszawy).


Jak widać procedura ta istotnie różni się od procedury obowiązującej w Białej Podlaskiej. 

No ale ktoś może powiedzieć Warszawa, inne możliwości.

Sprawdźmy inne miejscowości np. Zgierz (miasto i powiat):


"Z chwilą potwierdzenia zdarzenia, Policja dostępnymi metodami umożliwia wydostanie się zwierzęcia do miejsca naturalnego bytowania, ale tylko w przypadkach, gdy nie zagraża to życiu ludzi, nie stwarza zagrożenia dla zwierząt oraz mienia. 


W sytuacji, gdy nie ma takiej możliwości, lub gdy zwierzę nie jest zdolne do samodzielnego opuszczenia terenu zabudowanego, Policja powiadamia o tym fakcie pracownika urzędu gminy/miasta (na terenie której zdarzenie ma miejsce) zajmującego się tą problematyką (zgodnie z załączonym wykazem), powiadamia Straż Miejską (jeżeli funkcjonuje), zabezpiecza teren zdarzenia (przy udziale Straży Miejskiej).


Pracownik urzędu gminy/miasta powiadamia (i prosi o przybycie na miejsce zdarzenia) lekarza weterynarii zapewniającego całodobową opiekę weterynaryjną na terenie gminy, Łowczego Koła Łowieckiego, które dzierżawi teren (na którym zdarzenie miało miejsce) lub organizacje społeczne, których statutowym celem działania jest ochrona zwierząt". 

Ostróda:

"Straż Miejska w Ostródzie:
- w razie konieczności krótkotrwale usypia zwierzęta w celu odłowienia,
- pomaga w zabezpieczeniu i odłowieniu zwierząt.
Miejskie centrum Zarządzania Kryzysowego w Ostródzie pomaga w sytuacjach trudnych, wymagających zaangażowania wielu służb".


No to może wróćmy do Białej Podlaskiej. 

Ani słowa o odłowieniu, czasowym uśpieniu, wypuszczeniu na wolność, obecności leśniczego, lekarza weterynarii zwłaszcza w przypadku gatunków chronionych. 

Przepędzenie i już.










Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.

Ocena projektów budżetu obywatelskiego

Na stronie Budżetu Obywatelskiego Białej Podlaskiej (www.bo.bialapodlaska.pl ) ukazała się ocena projektów na 2026 r.  Z 33 zgłoszonych prze...