O tym, że informacja publiczna jest ważna nie trzeba przekonywać.
Zapewnia ona wiedzę o działalności władzy, o tym jak i na co wydaje publiczne pieniądze.
A wiedza to możliwość kontroli władzy w interesie publicznym.
Ale informacja publiczna może być również narzędziem np. w kampanii wyborczej.
Dziś jeden z takich przykładów.
Prezydent Miasta Biała Podlaska publikuje w Biuletynie Informacji Publicznej wykaz wniosków o udostępnienie informacji publicznej.
I bardzo dobrze. To powinno zapewnić przejrzystość działania władzy.
Jest jednak ale...
Po pierwsze, nie wszystkie wnioski i odpowiedzi są publikowane w BIP. Czyli taka przejrzystość wybiórcza. Do tego nie wiadomo w oparciu o jakie kryterium przeprowadzona.
Po drugie, wnioski i odpowiedzi są publikowane w BIP z opóźnieniem. Czasem nawet po kilku miesiącach. Przydatność takiej wiedzy dla mieszkańców jest niewielka.
Po trzecie, przypadek.
Tak, to nie pomyłka. Przypadek.
Bo jak inaczej nazwać to co się wydarzyło w czasie kampanii wyborczej w wyborach samorządowych 2024?
Ale po kolei...
Przypadek nr 1.
12 marca 2024 r. złożyłem do Prezydenta Miasta Biała Podlaska wniosek o udostępnienie informacji publicznej tj. przesłanie:
- analizy dotyczącej zasadności wycinki drzew na ul. Kościuszki w Białej Podlaskiej w tym oceny dendrologicznej dotyczącej planowanej wycinki oraz oceny wpływu wycinki na środowisko,
- informacji o sposobie i miejscu zastąpienia wyciętych drzew na ul. Kościuszki w Białej Podlaskiej innymi nasadzeniami (nasadzenia zastępcze).
Konkretny wniosek o przekazanie konkretnych informacji.
Prezydent odpowiedział b.szybko ponieważ w ciągu 3 dni (zwykle trwa to dłużej). Odpowiedź była niemal zgodna z moim wnioskiem.
Niemal ponieważ...wykraczała poza ten wniosek.
Prezydent Miasta Biała Podlaska z własnej inicjatywy, dołączył bowiem do odpowiedzi pismo przewodniczącego rady miasta z 2019 r. skierowane do prezydenta miasta o zgodę na wycinkę drzew na ul. Kościuszki ze względu na zagrożenie dla życia mieszkańców i ruchu drogowego.
Czyli w tej części udzielił odpowiedzi niezgodnie z moim wnioskiem.
Było to działanie zastanawiające i niezgodne z praktyką administracji publicznej.
Mój wniosek o udzielenie informacji publicznej zainicjował przecież sprawę administracyjną.
Jej zakres i granice wyznaczała treść wniosku czyli żądania a organ (Prezydent Miasta Biała Podlaska) był nimi związany. Nie powinien więc dowolnie, według swojego uznania wykraczać poza zakres i granice wniosku.
To zresztą nie tylko uzasadnione prawnie ale również podyktowane ekonomiką postępowania.
Trzeba było przecież zlecić urzędnikom dodatkową pracę by mogli odnaleźć pismo z 2019 r.,
zeskanować je, opisać w odpowiedzi na mój wniosek, a następnie załączyć do tej odpowiedzi. Pracę, za którą zapłacili podatnicy.
Dlaczego mieli to robić?
Ponieważ prezydent miasta przypomniał sobie, że kilka lat temu otrzymał wniosek o wycinkę drzew i po kilku latach postanowił dołączyć to pismo sprzed 5 lat do odpowiedzi na mój wniosek.
Co ciekawe, prezydent nie był konsekwentny w swoim działaniu wykraczającym poza mój wniosek i nie potraktował sprawy kompleksowo ponieważ nie załączył choćby informacji o sposobie rozpatrzenia tego skierowanego do niego w 2019 r. wniosku (jako dodatkowego załącznika do pisma).
Wniosek ten złożył 5 lat temu, kontrkandydat prezydenta miasta na ten urząd w ostatnich wyborach samorządowych.
Przypadek nr 2
Kolejne ciekawe zdarzenie miało miejsce w tym samym dniu (15 marca 2024 r.) a była nim natychmiastowa publikacja mojego wniosku o udzielenie informacji publicznej i odpowiedzi na niego wraz z załącznikami w wykazie wniosków o informację publiczną w Biuletynie Informacji Publicznej.
Zwykle taka publikacja następuje później, czasem nawet z opóźnieniem kilku miesięcy.
Sprawa otrzymała priorytet ponieważ aby opublikować w tym samym dniu (a nie choćby w następnym) mój wniosek wraz z załącznikiem z 2019 r., urzędnik musiał pracować po godzinach pracy urzędu.
Wniosek ten został wprowadzony do BIP 15 marca 2024 r. o godz. 16.05, zaś o godz. 16.31 był on jeszcze edytowany. Urząd Miasta Biała Podlaska jest czynny w piątki do godz. 15.30.
www.umbialapodlaska.bip.lubelskie.pl/index.php?id=776&action=history&entity_id=1998147
Co ciekawe, w kolejce na publikacje w BIP czekały od kilku miesięcy inne wnioski o udostępnienie informacji publicznej np. z 29 sierpnia 2023 r. oraz z 18 grudnia 2023 r.
Dodano je do BIP dopiero 16 marca 2024 r.
www.umbialapodlaska.bip.lubelskie.pl/index.php?id=776&action=info&entity_id=1998213
Przypadek nr 3.
Niemal natychmiast po publikacji w BIP, w dniu 15 marca 2024 r. załącznik do odpowiedzi na mój wniosek czyli pismo z 2019 r. o wycinkę drzew złożone przez przewodniczącego rady miasta oraz kandydata na urząd prezydenta miasta pojawiło się w...mediach społecznościowych jako element kampanii wyborczej.
Było ono wykorzystywane również w dalszej części tej kampanii.
Jak pokazuje ta historia, informacja publiczna może być odmieniana przez przypadki.
A, że przypadek rządzi się swoim prawami to może też mieć różne znaczenie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Uwaga: tylko uczestnik tego bloga może przesyłać komentarze.